Gdy koń się płoszy

Temat płochliwości u koni był już przeze mnie poruszany jakiś czas temu, jednak chciałabym jeszcze na chwilę do niego powrócić. Zainspirowała mnie do tego pewna para, którą miałam okazję obserwować. Amazonka twierdzi, że ma niezwykle płochliwego konia, który boi się ,,wszystkiego”: banery, górki z piachem, kolorowe przeszkody czy nawet niedomknięta bramka. Przedmioty, które zakłócają parze przebieg treningu, można by wymieniać i wymieniać…

,,Nic dziwnego, konie są płochliwe z natury”.
Jednak dlaczego konie się płoszą i jaki w tym wszystkim jest nasz udział?

To, co koń widzi jednym okiem, np. prawym, nie zawsze dociera do lewej półkuli mózgu, przez to konie często mijając ten sam przedmiot, boją się go tylko z jednej strony, a tym samym prawdopodobieństwo napotkania przedmiotu, który wzbudzi jego lęk, jest dwukrotnie większe.
Gdy koń oceni dane miejsce czy przedmiot jako zagrożenie, zaczyna czuć się niepewnie i daje znać swojemu towarzyszowi, że należy uciekać.
Jeźdźcy natomiast bardzo często potęgują koński niepokój – łapią kurczowo wodzę i usilnie próbując konia doprowadzić do strasznego przedmiotu, pokazując mu tym samym, że jest on nadzwyczajny. Najczęściej dochodzi do tego nadmierne używanie bata czy agresywne ciągnięcie za pysk.

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tak potraktowany koń jest w stanie zaufać jeźdźcowi i uwierzyć, że nie ma się czego bać? Odpowiedź jest prosta – nie, więc co w takiej sytuacji należy zrobić?

Powinieneś odwrócić uwagę konia – zrobić ustępowanie, przestawić łopatkę bądź cofnąć. Jeżeli koń zareaguje gwałtownie i ruszy galopem należy zrobić koło; pozwolić galopować, ale jednocześnie wyciszać konia głosem i połparadami. Jeżeli mimo tego wierzchowiec patrzy z dystansu na dany przedmiot i panicznie boi się obok niego przejść, możesz zsiąść z konia i spokojnie przeprowadzić go w ręku. W momencie strachu i paniki rumaka daj mu zadanie – odwrócisz tym jego uwagę, a on skupiając się na tym, co od niego wymagasz, zapomni o przedmiocie swojego lęku.

Jakie są skutki zmuszania konia, do mierzenia się z jego lękami?
Przede wszystkim spotęgowany lęk, ponieważ wtedy koń nie tylko boi się miejsca bądź przedmiotu, ale i jeźdźca, który go za to karci. Konie są pamiętliwe – baner można przewiesić, bramkę zamknąć, ale odbudowa końskiego zaufania może zając Ci lata pracy…

Idealnym podsumowanie tego wpisu jest sytuacja, którą widujemy na co dzień – czy to w telewizji, większych imprezach jeździeckich, a nawet towarzyskich zawodach. Jak często widzisz sytuacje, gdzie jeźdźcy podprowadzają konie do danej przeszkody, by „ pokazać” mu straszną rzecz? Tu jest pies pogrzebany, ci zawodnicy pokazują swoim rumakom, czego mają się bać i to najczęściej na tych przeszkodach są wyłamania czy zrzutki.

Autor: Marta Adamkiewicz

Copyright © 2022 Stajnia ISKRA
Design: Proformat
crossmenuarrow-right linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram