Między zaufaniem, a strachem

Nie zawsze jesteśmy w stanie ocenić, dlaczego doszliśmy do momentu nieposłuszeństwa, nieporozumienia lub wyraźnie stawianego oporu przed wykonaniem danego ćwiczenia. Rozważmy dwie najczęstsze przyczyn takiego zachowania

Ignorancja stanu psychiczno-fizycznego konia
Przyczyną często może być fakt, że nie zauważyliśmy znaków, które koń dawał nam wcześniej – zły stan psychiczny, fizyczny lub zignorowaliśmy możliwości konia, chcąc zbyt szybko wskoczyć na kolejny etap w treningu.
Dobrym przykładem takiej sytuacji są klacze w czasie rui. Mówi się, że klacze są charakterne i ciężkie w treningu, a podczas rui te cechy jeszcze się potęgują, lecz czy zastanowiliście się kiedyś, czym tak naprawdę spowodowany jest opór?
W czasie rui klacze często odczuwają duży ból, a w skrajnych przypadkach potrzebują wsparcia lekami rozkurczowymi i przeciwbólowymi. W momencie, gdy nie jesteśmy w stanie dostrzec takich symptomów, stajemy się z góry skazani na niepowodzenie, ponieważ koń, który odczuwa dyskomfort podczas treningu, zaczyna kojarzyć go z człowiekiem, a to stawia nas na straconej pozycji na długi czas.

Osiąganie celu przemocą
Wymuszając na koniu określone zachowania siła, osiągniemy efekt, ale niezwykle krótkotrwały. Konie potrafią się dostosować do wszelkich warunków, które im się przytrafią – mają niezwykłą zdolność adaptacji i to dzięki niej przeżyły miliony lat. Trzeba jednak pamiętać, że znoszenie przykrego i agresywnego działania jeźdźca, odbija się na ich zdrowiu psychicznym, a także fizycznym. Wiele koni kończy szybko swoją karierę sportową ze względu na kontuzje nóg, pleców czy łopatek. A choroby wrzodowe i kolki najczęściej mają podłoże w złym stanie psychicznym konia. Silny, chroniczny stres prowadzi do apatii, zrezygnowania i stanów destrukcyjno-depresyjnych. Konie nie rodzą się agresywne, to ludzie doprowadzają je do takiego stanu.

Więc jaki koń będzie zdrowy, szczęśliwy i spełniający się w treningu?
Taki, w którego treningu zaprzestaniemy używania siły, zapewnimy towarzystwo innych koni, trawiasty padok i odpowiednie żywienie.
Każdy chce mieć konia, który krok w krok będzie podążał przy jego ramieniu, jednak jeśli uzyskasz to batem i krzykiem będzie to tresura niczym nieróżniąca się od tej, którą muszą znosić zwierzęta w cyrku.
Jeżeli chcesz dotrzeć i zrozumieć końską psychikę, poznaj język koni i zacznij komunikować się ze swoim wierzchowcem za jego pomocą. Użyj nabytej wiedzy w treningu, a będziesz miał pewność, że Twój koń będzie czerpał z niego radość i spełnienie.
Autor: Marta Adamkiewicz